Rolety – chronią i zdobią

Wiemy już (po udokumentowaniu znalezisk z piramid), że w starożytnym Egipcie używano zasłon chroniących przed słonecznymi promieniami, które opuszczane i podnoszone były za pomocą bambusowych drążków. Wykorzystywano do tego najczęściej trzcinę. Cienkie szczeliny miedzy trzcinkami dostarczały do pomieszczeń chłodne powietrze oraz wpuszczały delikatnie dzienne światło. Japończycy również mieli swoje sposoby na zabezpieczenie przed zbyt jaskrawym światłem. Tworzyli rolety z drzew bambusowych. To tylko mały rys historyczny. Dziś mnogość rozwiązań i powszechna dostępność rolet, markiz czy zasłon sprawiła, że do każdego stylu wnętrza łatwo dobrać odpowiednią ozdobę okna, która zabezpieczy pomieszczenie np. przed upałem.

Jeszcze kilkanaście lat temu w naszych domach królowały firany i zasłony. Zwłaszcza w klasycznie zaprojektowanych wnętrzach. Rozwój nowoczesnego wzornictwa, moda na stylistykę skandynawską, prowansalską czy wnętrza w klimacie loftów sprawiła, że wzrosło zainteresowanie roletami, jako zamiennikiem tradycyjnych firan. I tak, projektanci lub sami właściciele z powodzeniem zastępują nimi dotychczasową szatę okienną, wykorzystując roletę jako głównego gracza dekoracyjnego i użytkowego lub łącząc ją z zasłonami, pełniącymi funkcję wizualnego zamknięcia okna po bokach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dowolność aranżacji, mnogość inspiracji w pismach wnętrzarskich czy w internecie sprawiły, że w większości domów rolety często są jednym z głównych elementów wystroju wnętrza lub go wyraźnie podkreślają. Dzięki kolorowi, fakturze, wzornictwu i grubości materiału możemy żonglować ich zastosowaniem właściwie bez ograniczeń. Ucieszyło to wielu zwolenników wnętrz klasycznych, w których dotychczasowe firanki mogły zostać zastąpione zwiewnymi, dekoracyjnie upiętymi zasłonami, zaś rolę ochrony przed słońcem lub odizolowania od świata zewnętrznego przejęły właśnie rolety.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do sypialni czy gabinetów najczęściej montuje się rolety zaciemniające, które praktycznie nie przepuszczają słonecznych promieni. W salonach, jadalniach i łazienkach popularniejsze zdają się być materiały jedynie rozpraszające delikatnie światło. Gdy w takim przypadku rolety są wykonane z materiałów w kolorach bieli, ecru czy delikatnych pastelach – automatycznie, nawet spuszczone wpuszczają nadal do wnętrza dużo światła dziennego. Ten typ rolet z powodzeniem sprawdzi się od strony południowej, w głównym pomieszczeniu domu, gdzie zbyt jaskrawe światło przeszkadza, ale nie chcemy by okna były całkowicie zaciemnione. Z powodzeniem możemy je również zastosować w innych miejscach służących relaksowi np. kąciku czytelniczym. Kominek, ulubiony fotel, w oknie roleta zapewniająca intymna atmosferę i dobra książka – relaks gwarantowany.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Coraz bardziej popularny na całym świecie styl skandynawski, wprowadził do wnętrz królestwo bieli. Rolety w tym właśnie kolorze wyparły w wielu domach firany, a nawet zasłony. Dla złagodzenia prostej formy rolet, można wykończyć je u dołu np. falbanką – jak w roletach Florencja od Dekoria.pl. Zwolennicy białych wnętrz, wybierają rolety w tym samym kolorze głównie ze względu na harmonijny odbiór wizualny całości pomieszczenia. Ale popularny jest również dobór na zasadzie kontrastu. Najczęściej wybierane kolory to szary lub zgaszony niebieski. W otoczeniu okna ubranego na biało widać również coraz częściej wyraźny wzór np. kwiatowy, kratę czy szerokie pasy. Odciągamy tym samym uwagę od samego okna, skupiając ją na meblu obitym dekoracyjną tkaniną. Romantyczne dusze mogą znaleźć dla siebie rolety pełne letniej łąki czy w delikatnych paseczkach. Jedno jest pewne: jakiekolwiek mamy wnętrze, na pewno znajdziemy dla siebie idealna roletę, która pozwoli nam podkreślić charakter pomieszczenia. Wystarczy odpowiednio określić parametry techniczne, a potem wybrać rodzaj materiału.